www.naszerodowody.fora.pl
nasza rodzina i krewni - dawniej i dzisiaj
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.naszerodowody.fora.pl Strona Główna
->
Dzień dzisiejszy na ziemi przodków
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólne
----------------
Sprawy administracyjne
Historia i dzień dzisiejszy
----------------
historia - wehikuł czasu
Dzień dzisiejszy na ziemi przodków
Galeria foto-video
Nasze sukcesy i porażki
Genealogia
----------------
Zasady tworzenia drzew rodowych
Poszukiwania osób, rodzin i rodów
Indeksy, wyszukiwarki rodowe
Wspomnienia, opisy, relacje
Oferty, podziękowania, propozycje
----------------
ogłoszenia firm turystycznych, instytucji i organizacji
Giełda, wolontariat, usługi
Księga Gości
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Śro 18:36, 11 Sie 2010
Temat postu:
Spór o krzyż przed Pałacem Prezydenckim wciąż rozpala emocje, także te polityczne. - Obłęd podobny do krzyżowego, tyle że z paleniem zniczy na ulicach Warszawy, panował też pięć lat temu, po śmierci Jana Pawła II - pisze Joanna Senyszyn na swoim blogu w portalu Onet.pl.
Europosłanka Sojuszu Lewicy Demokratycznej przypomina, że ówczesny prezydent stolicy Lech Kaczyński uznał, że "wypalone skorupy to relikwie, których nie wolno wyrzucać. Nakazał ich gromadzenie w celu przerobienia ku pamięci JPII".
- Zapewne awans na prezydenta RP uniemożliwił naszemu konceptualiście dopilnowanie realizacji tego poronionego, choć nowatorskiego pomysłu - pisze Joanna Senyszyn.
- Jeśli jednak służby porządkowe sumiennie wykonały polecenie zbierania i zabezpieczenia tamtych odpadów, może nadszedł właściwy czas, by zrealizować marzenie Lecha Kaczyńskiego i stworzyć pomnik ze szkła, gliny, plastiku, metalu i knotów. Materiał w sam raz do upamiętnienia kaczyzmu – dodaje
byszekjanusz
Wysłany: Czw 14:03, 15 Kwi 2010
Temat postu:
WSTYD. Wzywam do opamiętania naród który wydał niskiego ale WIELKIEGO PREZYDENTA
TAK!!!
Wstyd mi było kiedy widziałem że Lech Kaczyński kłóci się z Tuskiem i odwrotnie byli jak dwa Barany było mi piekielnie wstyd i mimo że polityka PIS (skuteczna antykorupcyjna, propolska walcząca z przestępstwem w POLSCE) jest mi bliższa niż słupkowo - sondażowa PO to postanwiłem że nie zagłosuję na Lecha ani na Tuska.
Miałem dość.
Ale WY wy POLACY?????!!!!!
Młodzi co wy razem z Wajdą na CZELE
Imbecyle co dla kogo ten Wawel dla Wieszczy dla muzyków, malarzy a Dla Męża Stanu to co??????
To byla Propozycja Kardynała on jak Sapieha tak postanowił ON!!!!!!
Popieram bo chować tam będą niskiego ale nie MAŁEGO Prezydenta..........
czy do Słowackiego przyjechały wszystkie głowy Państwa??????!!!!! NIE!!!!
U niego będą !!!
Szanujmy Go tak jak powinniśmy szanować Wałęsę Kwaśniewskiego nawet Jaruzelskiego szanujmy się nawzajem i nie róbmy wstydu na Europe i Świat.
Ludzie sprawdźcie ile zrobił doceńcie go by obiektywnie móc oceniać!!!! co miał zrobić by tam leżeć no co ?????
Zasłużył choćby skromnością i tym że znosił wasze plwociny za życia i fałszywy wizerunek zawdzięczany MEDIOM wszelkiej maści gdzie Go oczerniano a teraz się wychwala!!!!!!!
Wstyd Moja Polsko.
Wawel się bezapelacyjnie należy a was "polacy" wzywam do opamiętania bo rząd obecny nierządem stoi!!!!! to rząd bogatych i temu zadać należy kres!!!!
pap
Wysłany: Czw 14:00, 15 Kwi 2010
Temat postu: Rosja przekazała rzeczy osobiste prezydenta
Osobiste rzeczy i dokumenty prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który wraz z 95 innymi osobami zginął w sobotę w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem zostały przekazane polskiej stronie - poinformował w Moskwie rzecznik MSZ Rosji Andriej Niestierienko.
- Dokumenty, a także niektóre rzeczy osobiste prezydenta Polski pana Kaczyńskiego i jego małżonki zostały dostarczone z Komitetu Śledczego Prokuratury Federacji Rosyjskiej do MSZ Rosji 13 kwietnia i tego samego dnia przekazane przedstawicielom ambasady Polski w Moskwie - oświadczył Niestierienko na briefingu.
~456321
Wysłany: Czw 13:57, 15 Kwi 2010
Temat postu:
No gdybyś kmiocie czytał Wyborczą to dowiedziałbyś się że ...
... jest przeciwko.
~Mokate
Wysłany: Czw 13:50, 15 Kwi 2010
Temat postu:
miejsce pochówku wybrała gazeta wyborcza, która jako pierwsz to podała- niech teraz jako pierwsza poda kto to w ogóle wpadł na taki pomysł?
Gość
Wysłany: Czw 13:48, 15 Kwi 2010
Temat postu:
W środę wieczorem w TVN24 Dziwisz powiedział, nie od niego wyszła inicjatywa, aby pochować parę prezydencką na Wawelu. - Inicjatywa nie była moja. Moja inicjatywa to był dzwon Zygmunta, to była msza święta, ale inicjatywa pochodziła od rodziny i od wielu, wielu osób - podkreślił. (Dzwon Zygmunta obwieścił Krakowowi i Polsce żałobę narodową. Zabrzmiał w sobotę, 10 kwietnia, o godz. 12 - PAP).
Z kolei pełniący obowiązki prezydenta marszałek Sejmu Bronisław Komorowski powiedział w środę dziennikarzom, że władze państwa polskiego nie brały udziału w podejmowaniu decyzji dot. miejsca pochówku prezydenta Lecha Kaczyńskiego. - Jest to sprawa uzgodnień między rodziną a kościołem. I trzeba to uszanować - podkreślił.
O tym, że prezydent RP Lech Kaczyński i jego żona Maria zostaną pochowani w niedzielę na Wawelu w krypcie, w której spoczywa marszałek Józef Piłsudski, poinformował we wtorek metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz. Decyzja ta wywołała protesty osób w kilku miastach, które sprzeciwiały się pochówkowi pary prezydenckiej na Wawelu.
Gość
Wysłany: Czw 13:48, 15 Kwi 2010
Temat postu:
Pytany w radiowej Trójce, kto jest autorem decyzji o pochówku Lecha i Marii Kaczyńskich na Wawelu, powiedział: "to były niekończące się dyskusje, gdzie prezydent powinien spocząć".
- Ta sprawa nie wyszła od rodziny. Rodzina na początku chciała rzeczywiście rodzinnego pochówku na Powązkach. Ostateczna decyzja należała do rodziny, ale to nie rodzina zabiegała o Wawel - podkreślił.
- Ale rodzina też przyjęła argumentację, która też musiała się pojawić, że nie może to być pochówek rodzinny, że jednak jest to pogrzeb Prezydenta RP, który zginął na urzędzie, podczas pełnienia obowiązków, w dramatycznych okolicznościach, że musi to być w pewnym sensie wydarzenie ogólnonarodowe - wyjaśnił minister w TVN24.
Sasin zaznaczył, że pojawiły się trzy propozycje pochówku: Wawel, Katedra św. Jana, Świątynia Opatrzności. - My, współpracownicy pana prezydenta postanowiliśmy przedstawić rodzinie, które z tych miejsc jest możliwe do przeprowadzenia takiej ceremonii - dodał. Powiedział, że i ze strony abp. Kazimierza Nycza i metropolity krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza była otwartość i gotowość, by pochować parę prezydencką w wymienianych miejscach.
Według niego uzasadnieniem decyzji o pochowaniu Lecha i Marii Kaczyńskich na Wawelu są tłumy gromadzące się od soboty pod Pałacem Prezydenckim. Trumny z ciałami pary prezydenckiej wystawione są na widok publiczny; osoby chcące uczcić ich pamięć czekają na wejście do Pałacu kilkanaście godzin. Ludzie zapalają pod Pałacem znicze i przynoszą kwiaty.
sas
Wysłany: Czw 13:47, 15 Kwi 2010
Temat postu: To nie rodzina zabiegała o Wawel
Ostateczna decyzja o pochówku pary prezydenckiej na Wawelu w Krakowie należała do rodziny zmarłych, jednak to nie rodzina zabiegała o Wawel - powiedział minister w Kancelarii Prezydenta Jacek Sasin.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin